Wystawa prac Jakuba Godziszewskiego

Wystawa prac Jakuba Godziszewskiego

Pejzaż nietypowy, umowny, w złocie, srebrze, kolorach nasyconych. Fantazyjny, bo oddający nastrój miejsca, a nie dokładną mapę malowanej przestrzeni. Pejzaż także prywatny. W Młodzieżowym Domu Kultury właśnie została zakończona wystawa prac Jakuba Godziszewskiego pt. ,,Pejzaż fantazyjny”.

– Prezentowany cykl obrazów odsłania inny kierunek moich malarskich zainteresowań związanych z pejzażem. Stanowi on efekt ostatnich kilku lat obserwacji oraz doświadczeń zdobytych podczas plenerów malarskich. W pracach wykonanych głównie w technice olejnej prowadzę przyrodniczy dialog – z jednej strony usiłuję oddać nastrój smakowanej przeze mnie chwili oraz miejsca, z drugiej traktuję  to, co widzę, jako punkt wyjścia do kreacji własnej rzeczywistości – balansującej na granicy fantastyki, baśni – mówił na finisażu wystawy ,,Pejzaż fantazyjny” Jakub Godziszewski.

Wystawa jego prac trwała ponad dwa miesiące. Obrazy można było oglądać w Galerii ,,Pędzelek” Młodzieżowego Domu Kultury. Nieprzypadkowo właśnie tam. Godziszewski nie dość, że jest wychowankiem grupy plastycznej w MDK, to teraz jeszcze pracownikiem – po ukończeniu Malarstwa (2012) oraz Edukacji Artystycznej w zakresie Sztuk Plastycznych (2014) na WPA UAM w Kaliszu – tej placówki. Mimo pracy dydaktycznej, nie odchodzi jednak od malarstwa. I trzeba przyznać, że obecnie ma całkiem niezły rok. W pierwszym półroczu miał indywidualną wystawę ,,Sny ulotne” w ostrowskiej Galerii Sztuki Współczesnej, którą to ekspozycję pokazał też w Rawiczu. Prace, które zaprezentował w MDK na wystawie ,,Pejzaż fantazyjny”, są inne, ale mają z pewnością wspólny mianownik. Mimo różnej tematyki (dominują pejzaże, choć też są prace z motywami np. mitycznymi bądź ludowymi), łączy je nastrój, klimat i kolorystyka. Z pasją Godziszewski wykorzystuje złoto i srebro, które to kolory nadają obrazom szlachetności i tajemnicy, ale też i właśnie tytułowej ,,fantazyjności”. Pejzaże są też i własne, prywatne – Godziszewski operuje plamą, nie skupia się na detalu, a to całość obrazu decyduje o jego klimacie.

Finisaż wystawy, który prowadziła Teresa Burkietowicz z MDK,  odbył się w piątek, 16 września, w MDK.